Miałem wczoraj wieczorem swoje pierwsze doświadczenie z matrycą LED. Wow!
Na krętej wiejskiej drodze niesamowite było zobaczyć światła drogowe oświetlające pobocze, ale blokujące centralną drogę, na której znajdował się samochód z przodu. Gdy tylko zniknął, włączyły się. Super szybkie dostosowanie się również do nadjeżdżających samochodów. Widziałem, jak poszczególne diody LED włączały się i wyłączały, aby oświetlić jak najwięcej drogi bez oślepiania innych kierowców.
Miałem automatyczne światła drogowe w moim poprzednim samochodzie (Land Rover) i były one w najlepszym razie nieporęczne, więc je wyłączyłem. Były tylko światła drogowe / mijania i reagowały powoli, więc po trzecim błysku nadjeżdżającego samochodu uznałem je za nową technologię, która jeszcze nie do końca działała.
Wygląda na to, że Audi to dopracowało!
Na krętej wiejskiej drodze niesamowite było zobaczyć światła drogowe oświetlające pobocze, ale blokujące centralną drogę, na której znajdował się samochód z przodu. Gdy tylko zniknął, włączyły się. Super szybkie dostosowanie się również do nadjeżdżających samochodów. Widziałem, jak poszczególne diody LED włączały się i wyłączały, aby oświetlić jak najwięcej drogi bez oślepiania innych kierowców.
Miałem automatyczne światła drogowe w moim poprzednim samochodzie (Land Rover) i były one w najlepszym razie nieporęczne, więc je wyłączyłem. Były tylko światła drogowe / mijania i reagowały powoli, więc po trzecim błysku nadjeżdżającego samochodu uznałem je za nową technologię, która jeszcze nie do końca działała.
Wygląda na to, że Audi to dopracowało!